Transport materiałów niebezpiecznych
9 czerwca 2020W branży transportowej ciekawe zlecenia zdarzają się praktycznie bez przerwy. Czasem chodzi o wyzwanie, jakie stanowi przewóz i jego dobre zaplanowanie logistyczne, a czasem najbardziej interesujące jest to, co trzeba przewieźć. Przykładem tego drugiego przypadku może być zadanie transportu półgąsienicowego transportera opancerzonego o nazwie Sd.Kfz.251. Rzecz jasna pojazd należał do armii niemieckiej podczas II wojny światowej.
Mittlerer Schützenpanzerwagen Sd.Kfz.251 – to pełna nazwa transportera – został wyprodukowany w liczbie około 14,5 tys. sztuk. Powstały cztery jego wersje – A, B, C oraz D. Nasza firma miała okazję przewozić pojazd w tym ostatnim wariancie. Wersja D została zaprojektowana w 1943 r. i wyróżnia się zmienionym tyłem kadłuba. Transporter podczas II wojny światowej służył jako pojazd desantowy w wielu jednostkach, w wielu bitwach, wojnach i na wielu frontach całego świata. Ciekawostką jest, że jeden egzemplarz, noszący miano "Wiking", "Jaś", a później "Szary Wilk", był wykorzystywany przez Polaków w powstaniu warszawskim. Pojazd przejęto 14 sierpnia 1944 r i służył im aż do 6 września.
Jak na okres II wojny świtowej, Sd.Kfz.251 był szczytem techniki. Nasz klient (a prywatnie wielki fanatyk II wojny światowej), zainspirowany techniką wojenną, prawie 25 lat temu postanowił zakupić i odbudować ten pojazd. Renowacja trwała 20 lat! Zła materia, która skumulowana jest w tym pojeździe, powodowała wiele problemów. Części zamawiane były z różnych regionów całego świata i do dziś wciąż brakuje niektórych elementów, które na ten moment nie są jeszcze dostępne.
Nasze zlecenie polegało na tym, aby przewieźć transporter na uroczystość obchodów 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej poświęconą poległym żołnierzom w Krajnie. To z tego dnia pochodzi zdjęcie, które jest dołączone do wpisu. Nasz ładunek miał ok. 6 metrów długości i 2 m wysokości oraz 7 ton wagi. Do transportu wykorzystaliśmy pojazd platformę, a do załadunku wciągarkę – nie było z tym żadnych problemów, jako że pojazd był jezdny i wciągarka pełniła rolę pomocniczą. Pojazd transportowaliśmy również na uroczystości 75 rocznicy powstania Warszawskiego na ul. Sienkiewicza w Kielcach.
Mittlerer Schützenpanzerwagen Sd.Kfz.251 – to pełna nazwa transportera – został wyprodukowany w liczbie około 14,5 tys. sztuk. Powstały cztery jego wersje – A, B, C oraz D. Nasza firma miała okazję przewozić pojazd w tym ostatnim wariancie. Wersja D została zaprojektowana w 1943 r. i wyróżnia się zmienionym tyłem kadłuba. Transporter podczas II wojny światowej służył jako pojazd desantowy w wielu jednostkach, w wielu bitwach, wojnach i na wielu frontach całego świata. Ciekawostką jest, że jeden egzemplarz, noszący miano "Wiking", "Jaś", a później "Szary Wilk", był wykorzystywany przez Polaków w powstaniu warszawskim. Pojazd przejęto 14 sierpnia 1944 r i służył im aż do 6 września.
Jak na okres II wojny świtowej, Sd.Kfz.251 był szczytem techniki. Nasz klient (a prywatnie wielki fanatyk II wojny światowej), zainspirowany techniką wojenną, prawie 25 lat temu postanowił zakupić i odbudować ten pojazd. Renowacja trwała 20 lat! Zła materia, która skumulowana jest w tym pojeździe, powodowała wiele problemów. Części zamawiane były z różnych regionów całego świata i do dziś wciąż brakuje niektórych elementów, które na ten moment nie są jeszcze dostępne.
Nasze zlecenie polegało na tym, aby przewieźć transporter na uroczystość obchodów 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej poświęconą poległym żołnierzom w Krajnie. To z tego dnia pochodzi zdjęcie, które jest dołączone do wpisu. Nasz ładunek miał ok. 6 metrów długości i 2 m wysokości oraz 7 ton wagi. Do transportu wykorzystaliśmy pojazd platformę, a do załadunku wciągarkę – nie było z tym żadnych problemów, jako że pojazd był jezdny i wciągarka pełniła rolę pomocniczą. Pojazd transportowaliśmy również na uroczystości 75 rocznicy powstania Warszawskiego na ul. Sienkiewicza w Kielcach.